Prolog

W skali globu wyłącznie część ludzi stara się  rozumieć.  Niektórym wystarczy  wiedzieć,  a części wręcz tylko  być.  Jednak oglądając świat, nabierając doświadczeń, powstaje dużo pytań o to czym jest człowiek, jakie mechanizmy odpowiadają za jego myślenie i postępowanie, czy faktycznie posiada "wolną wolę" oraz czy i co może na nią wpływać? Na pytania te odpowiadają religie, filozofia oraz nauka. Ta ostatnia opiera się na obserwowaniu, eksperymentowaniu, weryfikowaniu wyników oraz wnioskowaniu i dlatego na niej się opieramy. Poniżej zamieszczamy opisy badań naukowych, odnoszących się do sposobu funkcjonowania człowieka. To obszar naszej pasji poznawania i chęci rozumienia.

Dyrektor Programowy

Wiara w sprawiedliwy świat

Chcę, by świat był sprawiedliwy
Człowiek  
 WPROWADZENIE

Ludzie opierają swoją wizję świata na określonych  założeniach,  tj.
świat jest  przyjazny  i  logiczny,
człowiek ponosi  konsekwencje  swoich działań - czyli świat jest  sprawiedliwy
myśląc o sobie, każda osoba uważa, że jest na tyle  wartościowa,  by zasługiwać na szacunek oraz szczęście.
Rozbicie się tych założeń często prowadzi u człowieka do  traumy  (patrz  Teoria Rozbitych Założeń  opracowana przez prof. Ronnie Janoff-Bulman).
Podświadome założenie, że świat jest  sprawiedliwy  i  logiczny  jest jednocześnie silną wewnętrzną  potrzebą.  Człowiek chce, by świat taki był. Dlaczego? Ponieważ dzięki temu jest on przewidywalny, czyli bezpieczny. Jeżeli postępuje się zgodnie z ustalonymi zasadami i normami, to nic złego  nie powinno  się przydarzyć. Jeżeli innej osobie przydarzyło się coś przykrego, to prawdopodobnie popełniła jakiś błąd lub zrobiła coś złego. To wewnętrzne, nieświadome podejście człowieka do oceny zjawisk.
Pierwszym naukowcem, który zbadał zjawisko przekonania ludzi o  sprawiedliwym świecie,  był  Melvin J. Lerner,  amerykański profesor psychologii na  University of Waterloo.  Jako psycholog obserwował proces leczenia osób chorych psychicznie. Jego uwagę przyciągnęło to, że personel, mimo swych kwalifikacji, obwiniał pacjentów za ich stan. Lekarzom, pielęgniarkom oraz sanitariuszom zdarzało się naigrawać ze stanu zdrowia pacjentów. Zaskoczenie w naukowcu budziło również zachowanie studentów, którym zdarzało się uwłaczać osobom biednym. Profesor Lerner doszedł do wniosku, że takie zachowanie może być odruchem obronnym umysłu,  "próbą ochrony psychiki osoby stającej twarzą w twarz z bezmiarem czyjejś nędzy i rozpaczy".  Chęć zrozumienia mechanizmu  ochrony psychiki  i zachowania tych wykształconych osób wobec ludzi doświadczonych przez życie, doprowadziła prof. Lernera do przeprowadzenia eksperymentu nad tym, co współcześnie określane jest mianem  Teorii Sprawiedliwego Świata (The Just World Theory).

 EKSPERYMENT  PROF. MELVIN  J.LERNER

Melvin J.Lerner

W 1966 roku  profesor Melvin J. Lerner  przeprowadził eksperyment zatytułowany  "Reakcja obserwatora na niewinną ofiarę: współczucie czy odrzucenie?".  Próbę badawczą stanowiło 75 osób. Zapisały się one na udział w eksperymencie, w który miano badać rzekomo  postrzeganie sygnałów emocjonalnych człowieka.  Faktycznie obserwowano w nim jednak ich nastawienie do osoby rażonej prądem.
Na początku badania uczestników podzielono na 6 osobnych grup. Eksperyment zrealizowano osobno dla każdej z nich. Uczestnicy wchodzili do pokoju oddzielonego od drugiego lustrem weneckim. Widoczny przez nie w drugim pokoju był stół z dwoma przysuniętymi do niego krzesłami oraz sprzęt wstrząsowy z przewodami elektrodowymi. Z grona osób badanych naukowiec wybierał jedną osobę i prosił, by przeszła z nim do tego drugiego pokoju. Za każdym razem wybierany był pomocnik naukowców - aktor odgrywający później rolę osoby rażonej prądem - lecz pozostali uczestnicy o tym nie wiedzieli. Taka procedura gwarantowała utożsamianie się wszystkich uczestników z "ofiarą", jako osobą "jedną z nas".
Z pokoju obserwacji widać było, jak badacz wprowadza wybraną osobę do pokoju obok, sadza na jednym z krzeseł i podłącza do niej aparaturę elektrowstrząsową. Poinformowano, że osoba ta będzie uczyła się zestawów słów czytanych przez naukowca, a gdy ich nie powtórzy ten będzie aplikował jej dawkę prądu. Zadaniem, jakie mieli realizować uczestnicy eksperymentu była ocena  sygnałów odczuwania stresu  przez "ucznia". Osoba ta próbowała nauczyć się par bezsensownych zbitek słów, a podczas pomyłek otrzymywała bolesne wstrząsy elektryczne. Reagowała na nie zarówno okrzykami, jak i wyrazami bólu i cierpienia. Oczywiście ofiara nie była rażona prądem, lecz jedynie dawała wiarygodny występ. Po zakończeniu sesji "nauki" uczestnicy badania wypełniali kwestionariusz oceny wrażenia, jakie robiła ofiara elektrowstrząsów.
Na potrzeby rozszerzenia zakresu spojrzenia na postawę osób badanych, każdej grupie przedstawiono lekko inne wprowadzenie:
pierwszej powiedziano, że jest to ostatnia sesja i więcej już nie będą oglądać sesji "nauki", czyli cierpienie "ofiary" za chwilę się skończy,
drugiej powiedziano, że to sesja środkowa i będą następne, czyli będą jeszcze oglądać cierpienie ofiary,
dwóm kolejnym grupom powiedziano, że będą następne sesje, lecz oni będą mieli możliwość wyboru w nich siły rażenia "ucznia", czyli będą mieli możliwość przerwania jej cierpienia,
piątej grupie powiedziano, że będą oglądać kilka sesji oraz że "uczeń" brał już kiedyś udział w takim badaniu, był już rażony prądem i pobiera za to wynagrodzenie,
w szóstej grupie natomiast zainscenizowano następującą sytuację: gdy "ofiara" dowiedziała się jaką rolę ma odegrać w eksperymencie zaprotestowała, mówiąc, że nie weźmie w nim udziału. Badacz namawiał ją, aby kontynuowała ze względu na pozostałych uczestników, którzy nie uzyskają zaliczenia udziału w eksperymencie, jeżeli ona odmówi wykonania przydzielonego jej zadania. Po kilku chwilach perswazji ofiara godziła się na udział, przyjmując rolę "męczennika", robiącego przysługę dla pozostałych osób.
Po obejrzeniu sesji "nauki" badani wypełniali szereg ankiet w celu opisania wrażenia, jakie robiła osoba, odgrywająca rolę ofiary. Oceniali jej osobę w trzech aspektach:

1. cech postawy (sympatyczny-niesympatyczny, dojrzały-niedojrzały),
2. wartości społecznej, czyli posiadania cech zapewniających dobrą relację z innymi ludźmi (np.  Jak ludzie reagowaliby na tę osobę po zapoznaniu się z nią?  (chcieliby poznać bliżej = 6, nie chcieliby poznać się bliżej = 1),
3. podobieństwa, czyli posiadania cech podobnych do moich (np. poczucie humoru, poczucie sprawiedliwości, pewność-niepewność, skłonność do egoizmu, altruizmu, itp.).

WYNIKI: Opinie i komentarze uczestników były w przeważającej mierze jednoznaczne i wyraźne, pozytywne lub negatywne. Nie było opinii niejednoznacznych, ambiwalentnych.

Opinie najbardziej  przychylne  dla osoby rażonej prądem wyrazili członkowie grupy  mający wpływ  na siłę rażenia jej w kolejnej sesji. Czyli uczestnicy mogący wpłynąć na los "ofiary", mogący jej pomóc, oceniali ją najbardziej dla niej przyjaźnie i korzystnie.
Oceny  mniej przychylne  ofierze wyraziły osoby  nie mające wpływu na jej los,  a tylko biernie przyglądające się jej cierpieniu. Ich negatywne oceny ukazały trudność, jaką mieli z poradzeniem sobie z widokiem niewinnego człowieka cierpiącego bez jakiejkolwiek przyczyny.
Najbardziej  negatywną  ocenę osoby rażonej prądem wyrazili członkowie grupy szóstej, w której ofiara świadomie zgodziła się na tę bolesną rolę, kierując się dobrem wszystkich uczestników. Osoby te uznały rażenie jej prądem za uzasadnione (tłumacząc swoją opinię uzyskiwaniem przez nią słabych wyników).

Zaskakującym wynikiem niniejszego eksperymentu jest najwyższa siła odrzucenia ofiary przez grupę nr 6, gdzie ofiara działała z pobudek altruistycznych, poddała się bolesnej roli w interesie wszystkich uczestników, co powinno wzbudzić u nich szacunek, uznanie, a nawet wdzięczność. Jednak spośród wszystkich grup, to właśnie oni ocenili osobę ofiary najbardziej negatywnie. Dlaczego? Profesor Lerner wyraził w podsumowaniu wyników niniejszego eksperymentu opinię, że postawa tej grupy szczególnie silnie ukazała potrzebę wiary człowieka w dobry i  sprawiedliwy  świat. Cierpienie "męczennika", osoby dobrej, pomagającej innym zagraża tej wizji świata bardziej, niż cierpienie ludzi o mniej szlachetnych motywacjach. Dlatego wobec ofiary przyjęli oni podświadomie postawę bardziej negatywną, niż pozostali uczestnicy, by bronić swojej wiary w  sprawiedliwy  świat.
Gdy człowiek jest skonfrontowany z widokiem człowieka cierpiącego, zmuszony jest poradzić sobie jakoś z tym widokiem. Umysł musi nadać takiej sytuacji jakąś narrację, ponieważ podświadomie nie akceptuje cierpienia "za nic". Albo przyzna, że żyje w świecie  niesprawiedliwym,  w którym niewinni ludzie mogą cierpieć, albo uzna, że żyje w świecie jednak  sprawiedliwym,  ponieważ wydarzyło się coś, co tłumaczy dane cierpienie. Wytłumaczeniem cierpienia może być postawa  ofiary,  która w jakiś sposób sobie na to "zasłużyła" i jest winna swemu cierpieniu. Fakt dewaluacji i złej oceny ofiary w niniejszym eksperymencie ukazuje siłę mechanizmu broniącego podświadomej potrzeby, by świat był  sprawiedliwy.  Człowiekowi trudno jest zaakceptować fakt, że inna osoba może cierpieć bez przyczyny. Określenie przez człowieka "przyczyny" pozwala mu zaakceptować cierpienie innych ludzi.  Innymi słowy,  jeżeli ofiara jest "taka", to sama sobie jest winna.  Mechanizm  przypisywania winy ofierze  szczegółowo zbadała profesor  University of Massachusetts  Ronnie Janoff-Bulman  (kolejne eksperymenty).

Opracował Tomasz Krawczyk na podstawie:
M.J.Lerner, C.H.Simmons, 1966 "Observer's Reaction to the 'Innocent Victim': Compassion or Rejection?" Journal of Personality and Social Psychology, 4, v. 2.
M.J.Lerner, D.T.Miller, 1978, "Just world research and the attribution process: Looking back and ahead", Psychological Bulletin, 85(5), 1030-1051
M.J.Lerner, 1980 "The Belief in a Just World", New York: Plenum Press

 EKSPERYMENT  PROF. RONNIE  JANOFF-BULMAN - 1

Ronnie Janoff-Bulman

Profesor  Ronnie Janoff-Bulman  przeprowadziła w roku 1985 eksperyment weryfikujący ocenianie przez człowieka  przyczyn  zaistniałego zdarzenia. Próbę badawczą stanowiło 48 osób (24 kobiet i 24 mężczyzn). Dano im do przeczytania historię kobiety poznającej nowego mężczyznę. Historię tę opowiadała sama bohaterka opowieści. Obydwoje będąc studentami poznali się u koleżanki (Susan), w jej pokoju w akademiku. W trójkę miło spędzili czas, napili się po lampce wina, rozmawiali, dobrze się bawili, a następnie bohaterka opowieści wyszła od koleżanki w towarzystwie nowego kolegi. Wszyscy uczestnicy czytali identyczną relację, lecz z innym zakończeniem. Jednej połowie przedstawiono zakończenie brzmiące  "Następnie mnie zgwałcił",  drugiej połowie przedstawiono zakończenie  "Następnie zabrał mnie do domu".  Po przeczytaniu scenariusza poproszono uczestników o dokonanie oceny prawdopodobieństwa wystąpienia czterech możliwych zakończeń opisanej sytuacji:

"Załóż, że nie znasz zakończenia opisanej sytuacji. Jak myślisz, jakie jest prawdopodobieństwo, że scenariusz mógł mieć każde z następujących zakończeń:
A. kobieta uwiodła mężczyznę
B. kobieta została przez mężczyznę zgwałcona
C. kobieta została przez mężczyznę pobita
D. kobieta została przez mężczyznę po prostu zabrana do domu."

Badanych poproszono o oszacowanie, jakie byłyby ich przewidywania, gdyby nie znali zakończenia. Uczestnicy odpowiadali wykorzystując 11-stopniową skalę pomiędzy "wcale nie jest prawdopodobne - jest bardzo prawdopodobne".
WYNIKI:
Żadna z osób badanych nie wybrała, jako najbardziej prawdopodobnego zakończenia historii,  "uwiedzenie mężczyzny przez dziewczynę"  oraz  "pobicia kobiety przez mężczyznę".
Osoby czytające historię kończącą się neutralnie, wspólnym pójściem pary do domu, w większości wybrali jako najbardziej prawdopodobne zakończenie historii  "zabranie dziewczyny przez mężczyznę do domu".
Osoby czytające historię kończącą się gwałtem w większości wybrały  "zgwałcenie kobiety przez mężczyznę",  jako najbardziej prawdopodobne zakończenie danej historii.
Co te wyniki eksperymentu oznaczają?
1. Po pierwsze, znając zakończenie historii człowiek inaczej interpretuje poprzedzające je zachowanie ludzi. Wiedząc jaki będzie finał sytuacji podświadomie przypisuje przyczyny takiego zakończenia działaniom poszczególnych osób. Dlatego tak wielu ludzi słysząc o tragedii, odruchowo przypisuje winę ofierze.
2. Po drugie, osoby znające sposób zakończenia się historii, nawet w sytuacji bycia zmuszonym do racjonalnej oceny prawdopodobieństwa wystąpienia innego zakończenia, wybierały zakończenie przez nich poznane. Czyli znany im finał wywarł wpływ na możliwość racjonalnej oceny postawy ludzi. Wiedząc jak kończy się historia, umysł człowieka ma trudność z wyobrażeniem sobie, że dana historia mogłaby zakończyć się inaczej. Umysł jest przekonany, że zachowanie osób biorących w niej udział determinuje głównie to jedno zakończenie.
Eksperyment potwierdził fakt, że człowiek słysząc o przypadku gwałtu ma tendencję do przypisywania winy ofierze. Profesor Ronnie Janoff-Bulman postanowiła sprawdzić jakie w człowieku powstają opinie na temat ofiary.

Opracował Tomasz Krawczyk na podstawie:
R.Janoff-Bulman, C.Timko, L.Carli, 1985 "Cognitive biases in blaming the victim", Journal of Experimental Social Psychology, 21(2), 161-177

 EKSPERYMENT  PROF. RONNIE  JANOFF-BULMAN - 2

Ronnie Janoff-Bulman

Profesor  Ronnie Janoff-Bulman  przeprowadziła kolejny eksperyment, w którym zweryfikowała opinie ludzi na temat ofiary. Uczestnicy eksperymentów numer 1 i 2 nie powtarzali się. Próbę badawczą drugiego eksperymentu stanowiło 80 osób (40 kobiet i 40 mężczyzn). Dano im do przeczytania tę samą relację kobiety, co w pierwszym eksperymencie i tu również jednej połowie przedstawiono zakończenie zawierające gwałt, a drugiej pójście pary do jego domu. Po przeczytaniu relacji poproszono uczestników o wyrażenie zakresu swojego zgadzania lub nie zgadzania się z 10 wypowiedziami oceniającymi kobietę. Użyto 11-punktowej skali z punktami końcowymi:  całkowicie się nie zgadzam  oraz  całkowicie się zgadzam. Badanym postawiono do oceny opinie na temat bohaterki w dwóch obszarach:
ZACHOWANIE: np. powinna wiedzieć, że nie należy samej z nim iść ; powinna była nalegać, aby odprowadził ją do domu ; Bob napił się wina, dlatego nie powinna opuszczać z nim pokoju Susan ; nie powinna pójść z nim do jego domu.
CHARAKTER: np. nie jest wystarczająco asertywna, wydaje się, że nie jest w stanie powiedzieć "nie" ; nie jest wystarczająco pewna siebie, przesadnie troszczy się o okazywanie szacunku innym ludziom ; źle ocenia sytuacje, wygląda na to, że nie widzi, co naprawdę się dzieje ; jest typem kobiety, która łatwo ulega mężczyznom, oni są w stanie wpłynąć na nią tak, by robiła rzeczy, których wcale nie chce robić ; jest naiwna i nie wydaje się, by była w stanie o siebie zadbać, zbyt łatwo ufa ludziom.
WYNIKI:
Osoby badane, które przeczytały historię kończącą się gwałtem, bardziej negatywnie oceniały zachowanie i charakter kobiety, niż osoby czytające historię z zakończeniem neutralnym. Co ciekawe, w swoich krytycznych opiniach osoby te bardziej surowo oceniały jej zachowanie, niż cechy charakteru.
W drugiej grupie uczestników, którzy czytali zakończenie neutralne, nie było różnicy w natężeniu oceny zachowania i charakteru, i były one bardziej przyjazne kobiecie.
Eksperyment ten potwierdził wynik pierwszej edycji, że ocena zachowania innych ludzi zależy od tego, jak kończą się ich działania. Kiedy kończą się dobrze, to ocena jest dla nich neutralna lub korzystna. Kiedy sytuacja kończy się źle, to ocena jest negatywna, przypisująca przyczyny ich zachowaniu. Eksperyment wykazał, że w negatywnej ocenie ofiary ludzie skupiają się właśnie na krytyce jej zachowania.
Profesor Ronnie Janoff-Bulman postanowiła zweryfikować w kolejnym eksperymencie, zdolność człowieka do obiektywnej oceny zachowania ofiary, kiedy będzie zaangażowany do bardziej szczegółowej analizy przebiegu sytuacji.

Opracował Tomasz Krawczyk na podstawie:
R.Janoff-Bulman, C.Timko, L.Carli, 1985 "Cognitive biases in blaming the victim", Journal of Experimental Social Psychology, 21(2), 161-177

 EKSPERYMENT  PROF. RONNIE  JANOFF-BULMAN - 3

Ronnie Janoff-Bulman

Profesor  Ronnie Janoff-Bulman  przeprowadziła trzeci eksperyment, w którym zweryfikowała zdolność człowieka do obiektywnej oceny zachowania ofiary, kiedy bardziej szczegółowo poznał i przemyślał zaistniałą sytuację. Dodatkowo, by osłabić powiązanie między zakończeniem a poprzedzającym je zachowaniem ofiary, część osób badanych miała pisemnie uzasadnić możliwość wystąpienia innego zakończenia.
Próbę badawczą stanowiły 172 osoby (65 mężczyzn i 107 kobiet) studiujące na uczelni wyższej. Dano im do przeczytania ten sam scenariusz, co w poprzednich dwóch eksperymentach, jednak napisany w trzeciej osobie  .  Uczestników również podzielono na dwie grupy i - podobnie jak w poprzednich edycjach - przedstawiono im inne zakończenia historii (kobieta została zgwałcona; mężczyzna zabrał ją do domu). Po przeczytaniu przez nich scenariusza poproszono, by opisali wyjaśnienie, jak opisane zdarzenia mogły doprowadzić do określonego zakończenia, z tymże:

połowę poproszono o wskazanie konkretnych zachowań bohaterów scenariusza, które wyjaśniłyby doprowadzenie do zakończenia takiego, jakie im przedstawiono,

drugą połowę osób badanych poproszono, by rozważyli możliwość innego zakończenia tej historii (jeżeli znali zakończenie z gwałtem, rozważali możliwość zabrania dziewczyny do domu i odwrotnie) i by pisemnie wskazali konkretne zachowania kobiety i mężczyzny, które wyjaśniłyby jak opisane zdarzenia mogły doprowadzić do tego innego zakończenia.

WYNIKI: Osoby, które wskazywały zachowania tłumaczące przedstawione im zakończenie historii  "zabrania kobiety przez mężczyznę do domu"  nie miały problemu z ich wskazaniem. Bez problemu wskazali zachowania kobiety, które wpłynęły na takie pozytywne zakończenie. Podobnie osoby, którym przedstawiono zakończenie  "gwałtem"  łatwo wskazały, które zachowania ofiary do tego doprowadziły. Eksperyment potwierdził w ten sposób wyniki uzyskane we wcześniejszych dwóch edycjach, że te same zachowania są odbierane odmiennie, w zależności od tego, co daną osobę spotyka. Znając zakończenie sytuacji człowiek bez problemu wskaże, które zachowania do niego doprowadziły.
W grupie uczestników mających wyjaśnić ewentualne  inne zakończenie,  wszyscy, zarówno ci, co przeczytali scenariusz kończący się  gwałtem,  jak i ci, co tylko hipotetycznie rozważali takie zakończenie się historii, uznali takie zakończenie za najbardziej prawdopodobne. Osoby te, nawet proszone o to, nie potrafiły zignorować znanego sobie zakończenia i ocenić obiektywnie zachowań je poprzedzających. Profesor Janoff-Bulman skomentowała ten wynik słowami:  "Wydaje się, że zjawisko gwałtu jest tematem szczególnie ostrym i pobudzającym emocje. Taki rodzaj zakończenia historii bardzo silnie wpływa na umiejętność racjonalnego wnioskowania. (...) Obraz dla ofiar jest ponury. Nawet zmuszenie człowieka do rozważenia innego zakończenia sytuacji nie ogranicza obwiniania przez niego ofiary".  Człowiek potrzebuje wierzyć, że świat jest  sprawiedliwy.  Niewinna ofiara zaburza ten obraz, dlatego odruchowo człowiek niszczy  niewinność  ofiary.

Opracował Tomasz Krawczyk na podstawie:
R.Janoff-Bulman, C.Timko, L.Carli, 1985 "Cognitive biases in blaming the victim", Journal of Experimental Social Psychology, 21(2), 161-177

 WNIOSKI

Na podstawie badań  Melvina J. Lernera  oraz  Ronnie Janoff-Bulman  można wywnioskować, że ludzie czują potrzebę wiary w  sprawiedliwy świat,  gdzie dobre rzeczy przytrafiają się ludziom dobrym, a złe ludziom złym. Takie podświadome założenie i przekonanie jest podstawą mechanizmu radzenia sobie z rzeczywistością. Daje ono człowiekowi poczucie bezpieczeństwa i spokój życia. Wiara w  sprawiedliwy świat  i obwinianie (odrzucanie) ofiar stanowi formę reakcji obronnej człowieka na wystąpienie zaskakującej, trudnej dla niego do zrozumienia tragedii i cierpienia innej osoby.
Gdy człowiek staje w obliczu niesprawiedliwości, jego pierwszym odruchem jest próba jej złagodzenia. Jeśli może pomóc ofierze, to chętnie to czyni. Jeśli nie może i czuje się bezradny, umysł automatycznie szuka wyjaśnienia zaistniałej sytuacji, by poradzić sobie z obrazem zaprzeczającym przekonaniu, że  świat jest sprawiedliwy.  Szuka przyczyn, by przekonać samego siebie, że świat jednak nie jest tak niesprawiedliwy, jak się wydaje. Przekonuje sam siebie, że ofiara  "coś musiała zrobić",  by  "zasłużyć"  na taką sytuację. Innymi słowy, człowiek dostosowuje obraz ofiary do swojej wizji i wiary w  sprawiedliwy świat.  To podstawowy mechanizm psychologiczny, prowadzący do obwiniania ofiar.
Fenomen  sprawiedliwego świata  jest  błędem poznawczym,  który daje ludziom poczucie bezpieczeństwa, przewidywalności i kontroli nad tym, co ich spotyka. Wiara w to, że ludzie dostają to, na co zasługują motywuje do pracy nad sobą i bycia dobrym. Ryzyko "rozbicia" tego założenia budzi w człowieku trwogę i uruchamia odruch obronny w postaci znalezienia odpowiedniego wyjaśnienia sytuacji, np.  "ofiara była nieuważna, dlatego to ją spotkało".  Wiara w  sprawiedliwy świat  chroni człowieka przed lękiem, że mogłoby mu przytrafić się coś tak samo złego.
W świecie biznesu mechanizm ten również bywa uruchamiany w umysłach pracowników. Dzieje się to w momentach, kiedy innej osobie z ich grona przydarza się trudna sytuacja, jaka mogłaby przytrafić się każdemu z nich. Przykładowo pracownikowi udzielono kary lub wręczono wypowiedzenie, czego przyczyny nie są dla wszystkich oczywiste. Nie rozumiejąc przyczyn, dlaczego komuś przytrafia się coś tak negatywnego, umysł odczuwa zagrożenie i aby go zniwelować próbuje jakoś tę sytuację sobie wytłumaczyć. Albo odrzuci przełożonego, jako osobę niesprawiedliwą, albo pracownika, jako osobę, która jakoś sobie na to "zasłużyła". W każdym wariancie umysł takiego obserwatora będzie czuł potrzebę omawiania tej sytuacji z innymi członkami zespołu, by upewnić się, że prawidłowo zdefiniował przyczyny kary lub wypowiedzenia, a to tworzy w firmie wyłącznie ferment. Psychologię zarządzania personelem omawiamy podczas szkoleń.

Opracował: Tomasz Krawczyk

  • - wersja PDF (402 kb)

Napisz do nas


Opracował Tomasz Krawczyk na podstawie:
M.J.Lerner, C.H.Simmons, 1966 "Observer's Reaction to the 'Innocent Victim': Compassion or Rejection?" Journal of Personality and Social Psychology, 4, v. 2.
M.J.Lerner, D.T.Miller, 1978, "Just world research and the attribution process: Looking back and ahead", Psychological Bulletin, 85(5), 1030-1051
M.J.Lerner, 1980 "The Belief in a Just World", New York: Plenum Press
R.Janoff-Bulman, C.Timko, L.Carli, 1985 "Cognitive biases in blaming the victim", Journal of Experimental Social Psychology, 21(2), 161-177

KOLEJNE EKSPERYMENTY I BADANIA NAUKOWE

KOLEJNE EKSPERYMENTY
I BADANIA NAUKOWE

Mózg chce więcej

Badania prof. Wolframa Schultza

Jakimi priorytetami kieruje się ludzki mózg?  Prof. Wolfram Schultz  wykazał w swoich badaniach system pracy mózgu, zapewniający człowiekowi satysfakcję lub jej brak.

Kiedy osiągnięcie nawet ambitnego celu nie zapewnia satysfakcji?
Jak zapewnić motywację personelu?

Warunkowanie

Thorndike, Pawłow, Skinner

Warunkowanie oznacza wyrabianie nowych  odruchów.  Są one kluczowe dla jakości komunikacji i sposobu nabywania nowych umiejętności.

Czy odruchy można wytwarzać świadomie?
Jak odbywa się wytwarzanie prawidłowych odruchów?

Ego

O wyobrażeniu siebie

Ego  to wyobrażenie o sobie samym. Jest mechanizmem niezbędnym do przeżycia, lecz również problematycznym. Człowiek z natury uważa, że jest "lepszy". W badaniach przyjęto wskaźnik  better than average.

Czy przekonanie o swojej wyjątkowości jest powszechne?
Czy skupienie na sobie ułatwia ludziom wywieranie na nas wpływu?

Dysonans poznawczy

O ratowaniu EGO

Ego  mówi człowiekowi, że jest ponadprzeciętny  (better than average).  Gdy człowiek zaprzeczy takiemu swojemu przekonaniu staje się nieobliczalny.

Jak reagować na dysonans poznawczy?
Co go wywołuje?

"Ludzie myślą tak, jak ja"

Fałszywa zgodność

Człowiek ma podświadome przekonanie, że ludzie -  generalnie  - myślą tak, jak on. Jeżeli nawet obecnie jeszcze tak nie myślą, to z pewnością jego poglądy będą wyrażać w przyszłości. Badania naukowe wykazały jak silny jest to mechanizm myślenia.

Jak powszechnie on występuje?
Jak takie przekonanie wpływa na postawę człowieka?

Wiara w sprawiedliwy świat

Eksperymenty prof. Melvina Lernera

Powszechne jest przekonanie, że człowiek ponosi  konsekwencje  własnych decyzji, że przydarza mu się to, na co  zasłużył.  Jak silna jest wiara w sprawiedliwy świat?

Jak oceniany jest człowiek, któremu przydarza się tragedia?
Czy ludzie obwiniają kogoś za stan, w jakim się znalazł?

Efekt Pigmaliona

Eksperymenty prof. Roberta Rosenthala

Efekt Pigmaliona  to uformowanie osoby, stworzenie jej, poprzez swój stosunek do niej.

Jak nasze oczekiwania wpływają na drugiego człowieka?
Co w naszej postawie wywiera silny wpływ?

Zarządzanie Ludźmi

Ewolucja myśli zarządczej

Skuteczność działania ludzi zawsze była przedmiotem troski przedsiębiorców. Ich pomysłom w sukurs przyszła również nauka.

Jakie błędy zauważono w zarządzaniu personelem?
Które z nich są cały czas popełniane?

Jak rozumieć intuicję?

Badanie prof. Antoine Bechara

Kiedy człowiek nie wie czego się spodziewać, jego organizm już to wie. Naukowcy mierzyli reakcje ciała ukazujące stan układu nerwowego.

Jak wygląda relacja między intuicją, a świadomym postrzeganiem?
Czy doświadczenie sprzyja prawidłowej intuicji?

Co wpływa na relację?

Harlow, Wall, Niiya i Deaux

Wydaje się, że zapewnienie przeżycia jest wartością najwyższą. Okazuje się, że w naturze są wartości wyższe od zapewnienia bytu.

Co jest ważne dla wszystkich?
Na czym należy się skupić chcąc budować z ludźmi pozytywne relacje?

Mimika a Emocje

Eksperyment prof. Paula Ekmana

Powszechne są powiedzenia  rozchmurz się  lub  uśmiechnij się.  Czy mają one sens?

Czy mimika wpływa na  nastrój?
Czy można  poprawić  sobie  nastrój  utrzymując uśmiech na twarzy?

Wyuczona bezradność

Eksperymenty Seligmana-Maiera, Richtera

Opis i wnioski z kluczowych badań psychologicznych nt. aktywności i bierności.

Dlaczego człowiek bywa bierny lub czuje się bezradny?
Czy aktywności można się nauczyć?

Efekt widza

O braku poczucia odpowiedzialności

Efekt widza  -  człowiek widzi negatywne zdarzenie, ma możliwość zareagowania, lecz nie podejmuje żadnych działań.

Czy ty też możesz być osobą bierną, gdy należy reagować?
Czym powodowana jest bierność człowieka?

Tożsamość grupowa

Badania prof. Henriego Tajfela

Człowiek nabywa cech typowych dla grupy, z którą się utożsamia. Zachowanie grupy, jej wartości i sposób myślenia stają się jego sposobem myślenia i działania. Człowiek dba, by jego grupa "wygrywała", czyli zyskiwała więcej, niż inne grupy ludzi.

Czy można oczekiwać od człowieka obiektywnych ocen innych ludzi?
Jak przynależność do grupy wpływa na ludzkie decyzje?

Odgrywanie roli grupy

Eksperyment Zimbardo

Eksperyment  prof. Philipa Zimbardo  ze  Stanford Univeristy  ukazał mechanizm kluczowy dla ludzkiego postępowania.

Jaką rolę odgrywasz ty, a jaką twój klient, pracownik lub przełożony?
Co determinuje odgrywanie przez człowieka określonej roli?

Jaskinia zbójców

Eksperyment Sherifa

Najsłynniejszy eksperyment psychologa  prof. Muzafera Sherifa,  nazwany "Jaskinia Zbójców" (Robbers Cave), analizujący zachowanie grup w sytuacjach konfliktowych.

Jakie są powody podziału na my i oni.
Co zapewnia integrację i wspólne działanie?

Eksperyment Milgrama

Oddziaływanie i wywieranie wpływu

Badanie z bardzo mocnymi wynikami.

W jakich sytuacjach każdy z nas jest skłonny krzywdzić innych ludzi?
Co może spowodować działania niemiłe dla innej osoby?

Konformizm

Eksperymenty Sherifa i Ascha

Najsłynniejsze badania nad konformizmem człowieka przeprowadziło dwóch psychologów:  prof. Muzafer Sherif  i  prof. Solomon Asch.

W jakich sytuacjach człowiek zmienia zdanie pod wpływem grupy?
Dlaczego przyjmuje opinie innych ludzi jako swoje?

Trzecia Fala

Mechanizmy oddziaływania

Ron Jones  był nauczycielem historii w liceum w Kalifornii. Jego uczniowie nie byli w stanie pojąć, jak niemieckie społeczeństwo mogło popierać nazistów. Postanowił unaocznić im mechanizm zdobywania zwolenników idei i zasad. Przeprowadził spontaniczny, osobisty, improwizowany eksperyment socjologiczny, tworzący z uczniów zagorzałych zwolenników przedsięwzięcia.

Co wpływa na zaangażowanie się w ideę?
Co poza samą ideą angażuje ludzi w przedsięwzięcie?

Gdy warunki są zbyt dobre

Eksperyment Calhouna

Etolog  John B.Calhoun  umieścił populację myszy w idealnym środowisku do życia. Wynik był zaskakujący.

Co jest warunkiem aktywności i chęci rozwoju?
Co może zabić motywację do działania?

Automatyzmy

Nieuświadomione mechanizmy umysłu

Człowiek jest istotą barwną. Posiada wiele  mechanizmów  myślenia, które tworzą jego koloryt. Wiele reakcji jest trudnych do przewidzenia, lecz są też takie, które są przewidywalne. Opierają się one na  automatycznychnieświadomych  mechanizmach pracy mózgu. Przedstawiamy je wraz z opisem badań, które pozwoliły je zrozumieć.

Kiedy człowiek działa  mechanicznie  bez udziału własnej woli?
Które zachowania uruchamiają w nim  automatyczne  reakcje?

Stopa w drzwi

Foot in The Door

Postępowanie człowieka opiera się na  mechanizmach  działających w nim samym oraz między nim, a innymi ludźmi. Poniżej przedstawiamy jeden z nich, zweryfikowany przez badania naukowe.

Kiedy mamy skłonność do godzenia się na prośby?
Jak inna osoba może wpłynąć na naszą decyzję?

Drzwi w twarz

The Door in The Face

Kolejny  mechanizm  wpływający na nasze opinie i decyzje, zweryfikowany przez jednego z najsłynniejszych badaczy naukowych.

Kiedy rośnie nasza skłonność do godzenia się na prośby innych ludzi?
Jak świadomie można na nas wpływać?

Niska piłka

The Low-Ball

Obok metod  stopy w drzwi  i  drzwi w twarz  zdefiniowano i naukowo zweryfikowano kolejny mechanizm wywierania wpływu. Intensyfikuje on zaangażowanie człowieka i w efekcie zapewnia jego większą chęć realizowania ustaleń.

Jak powstaje większa chęć realizowania ustaleń?
Na czym polega ten mechanizm?

Wpływ reklamy

O pamięci  niejawnej

Człowiek zapamiętuje reklamy w świadomości oraz w  pamięci niejawnej.  Badania  prof. Didier'a Courbet  z Francji ukazały czas, jaki reklama "niepamiętana" przez człowieka jest jednak pamiętana i wpływa na jego wybory.

Czym jest pamięć niejawna?
Jak długo przechowywana jest w niej informacja pokazana w krótkiej reklamie?

Wpływ środowiska wychowania

Eksperyment prof.Kellogga

Najsłynniejszy eksperyment wychowania międzygatunkowego. Naukowiec wychowywał dziecko człowieka razem z dzieckiem szympansów.

Jaki jest efekt wspólnego dorastania?
Co ustanawia nas ludźmi?

Trauma - trwała zmiana w psychice spowodowana gwałtownym i przykrym przeżyciem zagrażającym zdrowiu lub życiu.
Przeżycia te prowadzą do głębokich zmian w funkcjonowaniu człowieka. Osoba dotknięta traumą może mieć trudność w powrocie do poprzedniego funkcjonowania. Następstwami doznanej traumy może być lęk, depresja, wzrost zachowań agresywnych i autoagresywnych (w tym próby samobójcze), obniżone poczucie własnej wartości i problemy społeczne.

Wikipedia

Melvin J. Lerner  (ur. 1929 r.) - profesor psychologii społecznej na  University of Waterloo,  związany z  University of CaliforniaWashington UniversityFlorida Atlantic UniversityLeiden University  oraz  Utrecht University  w Holandii, określony "pionierem psychologicznych studiów nad sprawiedliwością". Laureat nagród  Max-Planck-Forschungspreis  w 1993 r.,  Quinquenial Award  w 1986 r.  oraz  Lifetime Achievement Award  w 2008 r.

Profesor Lerner jest najbardziej znany z opracowania  Teorii Sprawiedliwego Świata,  opublikowanego w  "The Belief in a Just World: A Fundamental Delusion (1980).

Wikipedia EN

Ronnie Janoff-Bulman - profesor  University of Massachusetts.  W swoich badania skupiona była na poznaniu mechanizmów przeżywania przez człowieka traumy, w tym wiktymizacji (procesu stawania się ofiarą) oraz moralności. Autorka  Teorii Rozbitych Założeń (Shattered Assumptions Theory).  Redaktorka  Psychological Enquiry: International Journal for the Advancement of Psychological Theory.

University of Massachusetts at Amherst

Punkt widzenia osoby trzeciej odnosi się do głównych bohaterów za pomocą zaimków  "on", "ona"  lub  "oni"  zamiast  "ja", "moje"  jak w narracji pierwszoosobowej.

Błąd poznawczy - nieracjonalne postrzeganie rzeczywistości, wpływające na ludzkie postawy, emocje, rozumowanie i zachowanie. Człowiek tworzy własną  subiektywną wizję rzeczywistości.

Tomasz Krawczyk (ur. 1973) - autor książki pt. "Metodyka Sprzedaży i Negocjacji" (Ridero, marzec 2020), autor artykułów poświęconych zagadnieniom zarządzania, sprzedaży i negocjacji publikowanych na łamach gazet i miesięczników tj. Puls Biznesu i dwumiesięcznik Optyka. Absolwent  Studium Doktoranckiego Kolegium Zarządzania i Finansów Szkoły Głównej Handlowej  w Warszawie.
Doświadczenie praktyczne w sprzedaży i negocjacjach od 1994 r. W kolejnych latach - prowadząc już szkolenia biznesowe - wprowadzał firmy na wybrane rynki, opracowując strategię działania i prowadząc fizyczne działania handlowe. Dzięki swoim umiejętnościom, już od roku 2002 wynajmowany do przygotowywania firm do negocjacji i reprezentowania ich w tym procesie. Negocjator i mediator angażowany do rozwiązywania sporów między podmiotami gospodarczymi. Metodyk komunikacji interpersonalnej - opracowane przez niego rozwiązania zostały wdrożone przez firmy koncernowe w innych krajach Europy.

Więcej?  Kliknij link.